Grudziądz: 6-tygodniowa dziewczynka nie żyje, całe ciało miała w siniakach

Policja póki co nie przekazuje żadnych informacji, ze względu na to że trwają czynności. – Na ten moment możemy powiedzieć tylko tyle, że do domu została wezwana karetka. Sześciotygodniowe niemowlę trafiło do szpitala, gdzie zmarło – powiedział oficer prasowy policji w Grudziądzu podkom. Robert Szablewski.

Do zdarzenia doszło w niedzielę, 10 października w jednej z kamienic na Starówce Grudziądza. – Do sprawy został zatrzymany mężczyzna. Adrian D. to rosły mężczyzna. Był już notowany za  kradzieże. Jak informują lokalne media cytując sąsiadów, był on impulsywnym człowiekiem. W niedzielę tj.10 października jego partnerka zadzwoniła pod numer alarmowy 112  pogotowie do ich 1,5 miesięcznej córeczki. Zespół medyczny który przyjechał na miejsce i zobaczył stan dziewczynki od razu zabrali maleństwo do szpitala, gdzie niestety nie udało jej się uratować.

Lekarze na ciele dziewczynki odkryli siniaki na całym jej ciele. Matka dziewczynki nie wzywała wcześniej pogotowia bo bała się, że ktoś zauważy jej siniaki. Dopiero gdy dziewczynka miała ogromną temperaturę, trudności z oddychaniem i cała zbladła, matka zadzwoniła pod 112.

Jeszcze tego samego dnia Adrian D. został zatrzymany i trafił do policyjnej celi, w chwili zatrzymania był pod wpływem alkoholu. Jego partnerka została zatrzymana kilka godzin później. Zatrzymanemu mężczyźnie  został postawiony zarzut znęcania się nad dzieckiem ze szczególnym okrucieństwem. Matce prokurator postawił zarzut zaniechania obowiązków.

Dziecko miało na imię Adrianna, po swoim ojcu oprawcy. Do sądu skierowano wniosek o zastosowanie wobec rodziców dziecka środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu na okres trzech miesięcy.