Policja w UK wnosi zarzuty tylko w przypadku 7% brutalnych przestępstw i tylko w 1,5% procent gwałtów

Nowe statystyki Ministerstwa Spraw Wewnętrznych przedstawiają wymiar sprawiedliwości w Anglii i Walii w bardzo słabym świetle. Dane te wskazują na to że z 1,6 miliona zgłoszonych brutalnych przestępstw, tylko 139 000 osób usłyszało zarzuty. Partię Konserwatywną obwiniania się za obecną sytuację, twierdząc, że „przestępcy nigdy nie mieli tak dobrze”.

Mniej niż siedem procent przestępstw z użyciem przemocy zakończyło się oskarżeniem – przy czym przestępstwa seksualne były jeszcze niższe na poziomie zaledwie 3,5 procent, a gwałt tylko 1,5 procent. Dane dotyczące kradzieży były prawie tak samo złe, zaledwie 5 procent spraw trafiło do sądu, a w przypadku napadów rabunkowych zaledwie 8,2 procent.

Statystyki – opublikowane przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych – sugerują na problemy ze ściąganiem i wykrywaniem brutalnych przestępstw.

To szokujące, że wiele przestępstw nie prowadzi nawet do postawienia zarzutów, a ofiarom najpoważniejszych przestępstw z użyciem przemocy, takich jak gwałt, odmawia się sprawiedliwości. Z 55 227 śledztw dotyczących napadów wniesiono tylko 6800 zarzutów, po tym jak policja mogła znaleźć podejrzanych tylko w  1/3 z nich.  

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych powiedziało, że unikalne cechy pandemii koronawirusa i liczne protesty uderzyły w statystyki przestępczości. Nastąpił duży wzrost przestępstw narkotykowych o 13 procent w porównaniu z poprzednim rokiem.