W grudniu ubiegłego roku, 32-letnia Brazylijka, spełniając swoje marzenie, zdecydowała się przylecieć helikopterem na swój ślub, aby zaskoczyć narzeczonego i 300 gości zgromadzonych na ceremonii. Niestety, jej podróż zakończyła się tragicznie, gdy helikopter rozbił się kilometr od miejsca docelowego.
Panna młoda, wystrojona w śnieżnobiałą suknię, była podekscytowana i szczęśliwa, co widać na opublikowanym nagraniu z kabiny. W towarzystwie brata, miała spełnić swoje wielkie marzenie jakim był przylot na swój ślub helikopterem. Jednak, na zaledwie 1,5 kilometra od miejsca lądowania, w trudnych warunkach pogodowych z ograniczoną widocznością przez mgłę i padający deszcz, pilot stracił kontrolę nad maszyną, która zaczęła gwałtownie spadać.
Śmigłowiec rozbił się w lesie, półtora kilometra od miejsca ceremonii, i zaczął płonąć. Pomimo szybkiej reakcji straży pożarnej i ratowników, nie udało się uratować osób znajdujących się na pokładzie. Wiadomość o wypadku zniszczyła narzeczonego czekającego przed ołtarzem, który był zdruzgotany i nie mógł zrozumieć, co się stało.
Śledztwo w sprawie katastrofy, prowadzone przez Narodową Agencję Lotnictwa Cywilnego, ujawniło, że helikopter nie posiadał ważnego certyfikatu bezpieczeństwa.
Świadkowie wypadku relacjonowali, że maszyna wydawała się szukać miejsca do lądowania. Hipotezy co do przyczyn katastrofy są różne – od błędów pilota, przez usterkę techniczną maszyny, po niesprzyjające warunki pogodowe.
W wypadku śmierć poniosła nie tylko panna młoda i jej brat, ale także kobieta, która miała robić zdjęcia na ślubie oraz pilot. Tragizm sytuacji potęguje fakt, że pani fotograf była w szóstym miesiącu ciąży.
Śledztwo w sprawie katastrofy spotkało się z licznymi przeszkodami i brakiem dowodów, co ostatecznie w 2018 roku doprowadziło do jego zamknięcia bez definitywnych odpowiedzi na pytania rodzin ofiar. Dziś pozostają tylko spekulacje i ból po stracie bliskich.
Brazylia, grudzień 2016 roku. Panna młoda od dziecka marzyła by przylecieć na swój ślub helikopterem. Chciała zaskoczyć gości i narzeczonego, który nic o tym nie widział. Na ślub nie doleciała, rozbili się 1,5 km od miejsca ceremonii. Służby w 2018 roku zamknęły śledztwo nie… pic.twitter.com/RdlcWn7YtI
— Służby w akcji 👮 (@Sluzby_w_akcji) April 20, 2024