31-letnia Marianne Bachmeier na sali sądowej zastrzeliła zabójcę swojej córki.
W dniu 5 maja 1980r córka Marianne, 7-letnia Anna, postanowiła pójść na wagary i odwiedzić swoją koleżankę. Po drodze dziewczynka spotkała Klausa Grabowskiego.
Mężczyzna pod pretekstem zabawy z kotami, nakłonił Annę do pójścia z nim do domu. Tam Klaus zamknął dziewczynkę i wykorzystywał ją seksualnie. Po kilku godzinach udusił ją rajstopami.
Na policję zgłosiła się narzeczona Klausa Grabowskiego. Poinformowała, że jej narzeczony zabił dziewczynkę i zakopał jej ciało w kartonie, w pobliżu kanału.
Podejrzany został zatrzymany. Nie przyznawał się jednak do wykorzystywania seksualnego. Twierdził, że dziewczynka sama do niego przychodziła, bo podobało jej się to co jej robił.
Powodem zabójstwa miała być chęć wyłudzenia od niego pieniędzy oraz groźba ujawnienia ich spotkań.
To nie było pierwsze przestępstwo Grabowskiego. W 1973r. za uduszenie 6-letniej dziewczynki dostał wyrok w zawieszeniu, później, aby uniknąć kary pozbawienia wolności za molestowanie 9-letnich dzieci poddał się dobrowolnie kastracji chemicznej.
W czasie rozprawy 6 marca 1981r Marianne Bachmeier wyjęła pistolet i strzeliła oskarżonemu w plecy. Mężczyzna zmarł na miejscu.
Marianne Bachmeier nie mogła znieść kłamstw na temat swojej córki, zwłaszcza tego, że dziewczynce miało się podobać to co robił oskarżony.
Obronie kobiety udało się wywalczyć dla niej karę 6 lat pozbawienia wolności, ponieważ jej czyn zakwalifikowano jako nieumyślne zabójstwo.
Kobieta została warunkowo zwolniona w 1985r.
ZOBACZ NAGRANIE
The revenge and satisfaction of mother!
— Telekinesis (@hypertelekin) April 11, 2024
Marianne Bachmeier, in 1981 when she took justice into her own hands. Frustrated with the legal system after her daughter's murderer received a lenient sentence, she entered a courtroom in Lübeck, Germany, and shot the accused. pic.twitter.com/HPF1AJ8wxs