Kobieta z bronią przyszła na komisariat policji i oddała kilka strzałów

Była pracowniczka stanu Connecticut, Suzanne Laprise, doznała załamania nerwowego, którego moment został uchwycony na nagraniach monitoringu na komisariacie policji. Kobieta wielokrotnie uderzała swoją broń palną w szklane osłony w komendzie policji, a następnie otworzyła ogień w kierunku szkła.

Zgodnie z komunikatem biura Generalnego Inspektora, Suzanne Laprise wkroczyła do biura Komendy Policji w Bristolu około 23:30 5 października, mając przy sobie broń palną. Materiał wideo z monitoringu uwiecznił moment, gdy Laprise podchodzi do pustego stanowiska recepcyjnego i uderza w okno biura swoją ręką, po czym wielokrotnie uderza bronią w szkło. Po chwili oddaje strzały w jego kierunku.

Hej, mamy prośbę Ten artykuł jak i inne posty na Fanpage tworzymy za darmo w czasie wolnym. W dobie wszechobecnego hejtu, wasze wsparcie jest dla nas ogromnym zastrzykiem pozytywnej energii i wiary w to, co robimy Będziemy bardzo wdzięczni🤗☕

Policja poinformowała, że „kule nie przebiły opancerzonego szkła”. Na nagraniu widać również, jak oddaje strzał w sufit komendy policji.

Na dodatkowym materiale z kamery nasobnych  funkcjonariuszy widać ich próby oceny sytuacji, a policja informuje, że prowadziła  rozmawiać z Laprise, zanim wkroczyła do akcji. Mimo prób rozmowy z kobietą, nadal oddawała ona  strzały w kierunku funkcjonariuszy.

Oficer Spencer Boisvert oddał dwa strzały w jej kierunku, ale nie trafił jej. W materiale wideo widać kilku funkcjonariuszy, podchodzą do kobiety, gdy ta odłożyła broń. Kobieta została oskarżona o próbę zabójstwa z okolicznością szczególną, nielegalne oddanie strzałów z broni palnej, nielegalne noszenie broni palnej pod wpływem alkoholu, nielegalne używanie broni palnej, naruszenie wymagań dotyczących pozwolenia na broń palną, nielegalne posiadanie magazynka o dużym pojemności, wandalizm pierwszego stopnia, umyślne wystawienie na niebezpieczeństwo pierwszego stopnia oraz zakłócenie spokoju.

Kobieta jest przetrzymywana za kaucją w wysokości 3 000 000,00 dolarów.

Zobacz nagranie ze zdarzenia:

Hej, mamy prośbę Ten artykuł jak i inne posty na Fanpage tworzymy za darmo w czasie wolnym. W dobie wszechobecnego hejtu, wasze wsparcie jest dla nas ogromnym zastrzykiem pozytywnej energii i wiary w to, co robimy Będziemy bardzo wdzięczni🤗☕