Connect with us

Filmiki

Zielona Granica. Migrant grozi strażniczce śmiercią i gwałtem

Zbigniew Bogucki

Opublikowany

dnia

Straż Graniczna, Wojsko i służby mundurowe codziennie zabezpieczają granicę polsko-białoruską. Codziennie są też odnotowywane próby jej nielegalnego przekroczenia. W polskie patrole rzucone są kamienie, gałęzie, a także dochodzi do prób uszkadzania zapory granicznej.

We wrześniu 2023 r., na odcinku ochranianym przez Podlaski Oddział Straży Granicznej, odnotowano ponad 567 prób nielegalnego przekroczenia polsko-białoruskiej granicy.

Wsparcie Autorów
Opis obrazka

Hej, mamy prośbę

Ten artykuł jak i inne posty na Fanpage tworzymy za darmo w czasie wolnym.

W dobie wszechobecnego hejtu, wasze wsparcie jest dla nas ogromnym zastrzykiem pozytywnej energii i wiary w to, co robimy

Będziemy bardzo wdzięczni🤗☕

Postaw nam kawę

Sytuacja na granicy między Białorusią a Polską wciąż pozostaje napięta, ze względu na zaangażowanie służb białoruskich w ułatwianie nielegalnego przekraczania granicy przez cudzoziemców. Służby białoruskie są podejrzane o aktywne wskazywanie nielegalnym migrantom dogodnych miejsc do przekroczenia granicy Polski w sprzeczności z obowiązującymi przepisami.

Ta sytuacja stanowi wyzwanie dla Polski i innych państw europejskich, które muszą radzić sobie z nielegalną migracją i próbami forsowania granic. Zastępca Min. Koordynatora Służb Specjalnych Stanisław Żaryn opublikował film zarejestrowany przez funkcjonariuszkę, której grożono śmiercią i gwałtem. Migrant, mówił także, że z chęcią zabiłby też jej kolegów strażników granicznych.

Zobacz nagranie:

Gorzów. Policjant uratował życie mężczyzny, który chciał skoczyć z mostu

Wsparcie Autorów
Opis obrazka

Hej, mamy prośbę

Ten artykuł jak i inne posty na Fanpage tworzymy za darmo w czasie wolnym.

W dobie wszechobecnego hejtu, wasze wsparcie jest dla nas ogromnym zastrzykiem pozytywnej energii i wiary w to, co robimy

Będziemy bardzo wdzięczni🤗☕

Postaw nam kawę

Członek zespołu służb w akcji, odpowiedzialny za dział wiadomości i kontakt z czytelnikami.

Napisz komentarz

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *